Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
w zimnie jest wspaniała ślizgawka.
Za ścianą adwokaci siedząc w pokoju nielegalnych uciech ustawili kolejną sprawę. Ta twoja, ta moja. Dil? No dil? New dil? Geszefcik? Ciepło i tytonie idą się jebać za psie pieniądze.. podane na tacy z zieleniną!, tacy to mają szczęście.. do końca życia plaża, zakonnice i kabanosy, ech.. polewajcież! Historia jest wygodnym narzędziem w ich rękach. Posiada podwójne znaczenie. I denko. Wielu jest nabranych, ale jeden powołany. Pan poseł, któremu wszystko wolno, i który parkuje swojego nowego Rołwera niechlujnie na parkingu, puszcza do kolegów oczko. Półbogowie z drogówki machają przyjaźnie dłońmi. Szyja była panie pośle? Co by
w zimnie jest wspaniała ślizgawka. <br>Za ścianą adwokaci siedząc w pokoju nielegalnych uciech ustawili kolejną sprawę. Ta twoja, ta moja. &lt;orig&gt;Dil&lt;/&gt;? No &lt;orig&gt;dil&lt;/&gt;?&lt;orig&gt; New dil&lt;/&gt;? Geszefcik? Ciepło i tytonie idą się jebać za psie pieniądze.. podane na tacy z zieleniną!, tacy to mają szczęście.. do końca życia plaża, zakonnice i kabanosy, ech.. polewajcież! Historia jest wygodnym narzędziem w ich rękach. Posiada podwójne znaczenie. I denko. Wielu jest nabranych, ale jeden powołany. Pan poseł, któremu wszystko wolno, i który parkuje swojego nowego &lt;orig&gt;Rołwera&lt;/&gt; niechlujnie na parkingu, puszcza do kolegów oczko. Półbogowie z drogówki machają przyjaźnie dłońmi. Szyja była panie pośle? Co by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego