swoje otoczenie tak, aby wyglądało surowo, np. używany w wielu Kościołach gliniany kielich jest znacznie droższy od metalowego, ale wygląda ubogo i skromnie, wnętrza kaplic stylizowane są na jaskinie, groty itp. Dla mnie to było trochę dziwaczne. Nie, nie jest to faryzeizm, ale taki nadmierny estetyzm.<br><br> - Czyli uświęcanie cywilizacji urbanistycznej, kainowej.<br><br> - Ich założyciel, o. Pierre-Marie Delfieux pytał mnie, które miasta w Polsce mają już powyżej pół miliona mieszkańców, bo oni się przymierzają tylko do dużych miast, takich zdechrystianizowanych <orig>megapolis</>. To jest nowa jakość życia, takie <orig>megapolis</>, tempo życia gigantyczne - i oni w ten hałas, ruch, zgiełk wprowadzają element ciszy, kontemplacji