Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
Sprawże ta, dzwoneczku świątobliwy, aby tę moją chałupę nędzną mijały straszne pioruny!... Gnajże je ta na cudze, na ludzkie, na daIsze - - aby ino nie w moje, aby ino precz!... Brońże ty mnie, dzwoneczku poświęcany, com cię za dobry grosz kupił!... Panie Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu... mnie grzesznemu!
Tu Mrowiec kajać się zaczął i drżeć w strachu okrutnym, bo wspomniał wielość swoich grzechów szkaradnych i dusznych ułomności: jako iż nadużyciem trunków gorących Pana Boga często obrażał i do sąsiadów rankory czuł liczne, i kląć lubił, gdzie popadło, najgorszym słowem... Bo i to, że z donosami biegał do dworu o wszystkim, co się
Sprawże ta, dzwoneczku świątobliwy, aby tę moją chałupę nędzną mijały straszne pioruny!... Gnajże je ta na cudze, na ludzkie, na daIsze - - aby ino nie w moje, aby ino precz!... Brońże ty mnie, dzwoneczku poświęcany, com cię za dobry grosz kupił!... Panie Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu... mnie grzesznemu!<br>&lt;page nr=132&gt; Tu Mrowiec kajać się zaczął i drżeć w strachu okrutnym, bo wspomniał wielość swoich grzechów szkaradnych i dusznych ułomności: jako iż nadużyciem trunków gorących Pana Boga często obrażał i do sąsiadów rankory czuł liczne, i kląć lubił, gdzie popadło, najgorszym słowem... Bo i to, że z donosami biegał do dworu o wszystkim, co się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego