Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Piotrze, ocknij się!
Tak sobie myślę, ale przecież głośno tego nie powiem. Dlaczego? Bo to jest sprawa osobista Pietii, a tu gadamy o zasadach ogólnych.
- Nie przesadzaj - traktuje mnie łagodnym wzrokiem zawodowego zwolennika tolerancji. - Kościół to przecież nie tylko seks - uśmiecha się niby wyzwolony, patrząc na mnie jak na jakiegoś kalekę, któremu tylko seksualne zakazy w głowie.

Czy to nie przez takie rozmowy dostaję pierdolca?
Jak wtedy, gdy mkniemy z Małgosią nad Atlantykiem. Samolot osiągnął już odpowiednią wysokość. Loty mają jeszcze tę swoją niewinność sprzed 11 września. Nikt nie szarpie się na widok Araba, wszyscy zadowoleni, pełni braterskich uczuć - braci w
Piotrze, ocknij się! <br>Tak sobie myślę, ale przecież głośno tego nie powiem. Dlaczego? Bo to jest sprawa osobista Pietii, a tu gadamy o zasadach ogólnych.<br>- Nie przesadzaj - traktuje mnie łagodnym wzrokiem zawodowego zwolennika tolerancji. - Kościół to przecież nie tylko seks - uśmiecha się niby wyzwolony, patrząc na mnie jak na jakiegoś kalekę, któremu tylko seksualne zakazy w głowie.<br><br>Czy to nie przez takie rozmowy dostaję pierdolca? <br>Jak wtedy, gdy mkniemy z Małgosią nad Atlantykiem. Samolot osiągnął już odpowiednią wysokość. Loty mają jeszcze tę swoją niewinność sprzed 11 września. Nikt nie szarpie się na widok Araba, wszyscy zadowoleni, pełni braterskich uczuć - braci w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego