Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podróżą piłeś piwo. Nie uchronisz się też przed bandytą, którego "zabiłeś na śmierć" w obronie własnej. Niby miałeś rację, ale dostajesz wysoki wymiar kary.

Witaj w piekle

Koledzy spod celi tłumaczą ci to po swojemu: "Prorok dał maksa, bo papuga nie dał rady ściągnąć wagi na twoją stronę, skutkiem czego kat był nieugięty. I tak oto idziesz leżeć na kilka lat". Nie rozumiesz tego języka i w ogóle jesteś zdezorientowany. Czujesz się niewinny. Liczysz ciągle na swego papugę (adwokata), który składa kolejne odwołania od wyroku. Mówi, że prorok (prokurator) dopuścił się błędów proceduralnych, a kat (sędzia) nie zezwolił na złożenie zeznań
podróżą piłeś piwo. Nie uchronisz się też przed bandytą, którego "zabiłeś na śmierć" w obronie własnej. Niby miałeś rację, ale dostajesz wysoki wymiar kary.<br><br>&lt;tit&gt;Witaj w piekle&lt;/&gt;<br><br>Koledzy spod celi tłumaczą ci to po swojemu: "Prorok dał maksa, bo papuga nie dał rady ściągnąć wagi na twoją stronę, skutkiem czego kat był nieugięty. I tak oto idziesz leżeć na kilka lat". Nie rozumiesz tego języka i w ogóle jesteś zdezorientowany. Czujesz się niewinny. Liczysz ciągle na swego papugę (adwokata), który składa kolejne odwołania od wyroku. Mówi, że prorok (prokurator) dopuścił się błędów proceduralnych, a kat (sędzia) nie zezwolił na złożenie zeznań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego