Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1925-1932
SMUTNA WIOSNA

Powolutku piwo spijam,
Nierób tęgi - w okno zerkam:
Świerk przed oknem, więc - do świerka!
Niech ci, świerku, zdrowie sprzyja!

Deszczyk ciepły tnie ukosem,
Okno tonie w mętnym stropie...
Pomalutku w kuflu topię
Najsmutniejszą z wszystkich wiosen.

Gdzie nas niosło - któż mógł wiedzieć,
O mój kiju, lasko wierna?
W kątku stoisz - kawał drewna,
A ja murem muszę siedzieć.

Ciepłaś jeszcze... Powiedz, powiedz -
Kto by myślał wczoraj jeszcze...
Deszcz za szybą, świerk pod deszczem -
Kufel w górę, świerka zdrowie!

A niech tylko dróżki przeschną,
Wiatr obleci po kałużach,
Niech do okien przyjdą wzgórza,
Tylko popić, tylko westchnąć...

Pewnie, pewnie, człek się
SMUTNA WIOSNA&lt;/&gt;<br><br>Powolutku piwo spijam,<br>Nierób tęgi - w okno zerkam:<br>Świerk przed oknem, więc - do świerka!<br>Niech ci, świerku, zdrowie sprzyja!<br><br>Deszczyk ciepły tnie ukosem,<br>Okno tonie w mętnym stropie...<br>Pomalutku w kuflu topię<br>Najsmutniejszą z wszystkich wiosen.<br><br>Gdzie nas niosło - któż mógł wiedzieć,<br>O mój kiju, lasko wierna?<br>W kątku stoisz - kawał drewna,<br>A ja murem muszę siedzieć.<br><br>Ciepłaś jeszcze... Powiedz, powiedz -<br>Kto by myślał wczoraj jeszcze...<br>Deszcz za szybą, świerk pod deszczem -<br>Kufel w górę, świerka zdrowie!<br><br>A niech tylko dróżki przeschną,<br>Wiatr obleci po kałużach,<br>Niech do okien przyjdą wzgórza,<br>Tylko popić, tylko westchnąć...<br><br>Pewnie, pewnie, człek się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego