Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Wessel" zniknął w śnieżycy. Nowa załoga wystrzeliła rakietę, by dać znać, w którym miejscu się znajdują. Kiedy "Kościuszko" zbliżył się do trawlera, otrzymał wiadomość, że woda zalała magazyn z karbidem używanym do oświetlenia i że wody wciąż przybywa. Kapitan uznał sytuację za zbyt niebezpieczną ze względu na możliwość wybuchu i kazał całej czwórce wrócić na "Kościuszkę".
Witając przybyłych z powrotem na pokład, powiedział:
- KochAAAni moi! Pod moim dowództwem nauczyliście się kochać każdy statek. Dziękuję wam za wykazaną prawdziwą miłość marynarza do swego domu, na którym przebywa morza i oceany.
Oficer, który słuchał tego przemówienia, powiedział z żalem w głosie:
- Gdyby pan
Wessel" zniknął w śnieżycy. Nowa załoga wystrzeliła rakietę, by dać znać, w którym miejscu się znajdują. Kiedy "Kościuszko" zbliżył się do trawlera, otrzymał wiadomość, że woda zalała magazyn z karbidem używanym do oświetlenia i że wody wciąż przybywa. Kapitan uznał sytuację za zbyt niebezpieczną ze względu na możliwość wybuchu i kazał całej czwórce wrócić na "Kościuszkę".<br> Witając przybyłych z powrotem na pokład, powiedział:<br> - KochAAAni moi! Pod moim dowództwem nauczyliście się kochać każdy statek. Dziękuję wam za wykazaną prawdziwą miłość marynarza do swego domu, na którym przebywa morza i oceany.<br> Oficer, który słuchał tego przemówienia, powiedział z żalem w głosie:<br> - Gdyby pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego