Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Przymierze
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
się rzeczą tak uciążliwą jak sąd. Od tylu lat zdał
te sprawy Ab-Ramowi!
Siedzący nieruchomo mężowie (sami żonaci - gołowąsy nie należeli do rady) wraz
z dwukrotnie przeważającą ich ilością niewiast i dzieci stanowili razem szczep,
plemię, całość samą w sobie, nie podlegającą nikomu innemu prócz swego naczelnika.
Naczelnikiem był każdorazowo najstarszy przedstawiciel potomstwa Hebera w prostej
linii, względnie, jak w tym wypadku, syn, na którego ojciec przelał godność
już za swego życia. Naczelnik miał prawo życia i śmierci nad każdym członkiem
plemienia. Rozsądzał spory, wydawał wyroki i wymierzał sprawiedliwość. Członkowie
szczepu byli obowiązani służyć mu wiernie, słuchać ślepo. Tak było
się rzeczą tak uciążliwą jak sąd. Od tylu lat zdał <br>te sprawy Ab-Ramowi!<br>Siedzący nieruchomo mężowie (sami żonaci - gołowąsy nie należeli do rady) wraz <br>z dwukrotnie przeważającą ich ilością niewiast i dzieci stanowili razem szczep, <br>plemię, całość samą w sobie, nie podlegającą nikomu innemu prócz swego naczelnika.<br>Naczelnikiem był każdorazowo najstarszy przedstawiciel potomstwa Hebera w prostej <br>linii, względnie, jak w tym wypadku, syn, na którego ojciec przelał godność <br>już za swego życia. Naczelnik miał prawo życia i śmierci nad każdym członkiem <br>plemienia. Rozsądzał spory, wydawał wyroki i wymierzał sprawiedliwość. Członkowie <br>szczepu byli obowiązani służyć mu wiernie, słuchać ślepo. Tak było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego