Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
raz się odwołuje... I nie wie, że pewnego pięknego poranku... będzie musiał ustosunkować się do polityki.
- Poda docentowi nalany kieliszek, swój napełni, po czym
- Prosit! Wczoraj na cmentarzu naszych żołnierzy... dziś rano z kapelanem polskich kombatantów... Co ja mam z tym wspólnego? Pana Boga potrzebują... do marsza wojennego! Hans podniesie kieliszek pod światło, sam nie wie dlaczego, i upije. Postawi bezgłośnie.
- Drogi księże proboszczu... Nikt się nie rodzi wojownikiem. Wychowawcy, państwowi i kościelni, wpisują w naszą świadomość pojęcie obrony kraju, mowy, religii... I przy tym zaszczepiają nam ideę Boga opiekuńczego... Nic więc dziwnego, że w chwili zagrożenia historycznego... zwracamy się do
raz się odwołuje... I nie wie, że pewnego pięknego poranku... będzie musiał ustosunkować się do polityki. <br>- Poda docentowi nalany kieliszek, swój napełni, po czym <br>- Prosit! Wczoraj na cmentarzu naszych żołnierzy... dziś rano z kapelanem polskich kombatantów... Co ja mam z tym wspólnego? Pana Boga potrzebują... do marsza wojennego! Hans podniesie kieliszek pod światło, sam nie wie dlaczego, i upije. Postawi bezgłośnie. <br>- Drogi księże proboszczu... Nikt się nie rodzi wojownikiem. Wychowawcy, państwowi i kościelni, wpisują w naszą świadomość pojęcie obrony kraju, mowy, religii... I przy tym zaszczepiają nam ideę Boga opiekuńczego... Nic więc dziwnego, że w chwili zagrożenia historycznego... zwracamy się do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego