Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
jadę - powiedział Maciuś.
A kupcy dzikich zwierząt zaraz wyjechali źli, że nie zrobili dobrego interesu.

Prezes ministrów wrócił do domu taki zły, że żona bała się nawet zapytać, co się stało. Prezes jadł obiad i nic nie mówił, a dzieci siedziały cichutko, żeby nie oberwać. Prezes ministrów przed obiadem wypijał kieliszek wódki, a podczas obiadu pił tylko wino. A dziś wino odepchnął i wypił pięć kieliszków wódki.

- Mój mężu - zaczęła żona nieśmiało, żeby go więcej nie rozgniewać - widzę, że znów miałeś zmartwienie w pałacu. Zmarnujesz zdrowie z tym wszystkim.
- To coś niesłychanego! - wybuchnął wreszcie prezes ministrów. - Ty wiesz, co robi Maciuś
jadę - powiedział Maciuś.<br>A kupcy dzikich zwierząt zaraz wyjechali źli, że nie zrobili dobrego interesu.<br><br>Prezes ministrów wrócił do domu taki zły, że żona bała się nawet zapytać, co się stało. Prezes jadł obiad i nic nie mówił, a dzieci siedziały cichutko, żeby nie oberwać. Prezes ministrów przed obiadem wypijał kieliszek wódki, a podczas obiadu pił tylko wino. A dziś wino odepchnął i wypił pięć kieliszków wódki.<br><br>&lt;page nr=97&gt; - Mój mężu - zaczęła żona nieśmiało, żeby go więcej nie rozgniewać - widzę, że znów miałeś zmartwienie w pałacu. Zmarnujesz zdrowie z tym wszystkim.<br>- To coś niesłychanego! - wybuchnął wreszcie prezes ministrów. - Ty wiesz, co robi Maciuś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego