Typ tekstu: Książka
Autor: Tokarczuk Olga
Tytuł: Prawiek i inne czasy
Rok: 1996
Wypuszczała z czerwonych ust smugi białego dymu, a szminka zostawiała na papierosie tajemnicze ślady.
- Mogę ci je dać - powiedział Izydor.
- Nie. Wolę je sobie pooglądać u ciebie, Izek.
- Latem będziemy mieć więcej czasu, nie?
Izydor zobaczył, że na sztywnych od tuszu rzęsach Ruty zatrzymała się duża łza. Misia podała jej kieliszek wódki.
- Nie mam szczęścia, Misiu - powiedziała Ruta i uwięziona w rzęsach łza stoczyła się po policzku.

Czas Adelki
Adelka nie lubiła kolegów ojca, tych wszystkich mężczyzn, których ubrania cuchnęły papierosami i kurzem. Najważniejszy z nich był Ukleja - pewnie dlatego, że był taki wielki i gruby. Ale nawet Ukleja stawał się
Wypuszczała z czerwonych ust smugi białego dymu, a szminka zostawiała na papierosie tajemnicze ślady.<br>- Mogę ci je dać - powiedział Izydor.<br>- Nie. Wolę je sobie pooglądać u ciebie, Izek.<br>- Latem będziemy mieć więcej czasu, nie?<br>Izydor zobaczył, że na sztywnych od tuszu rzęsach Ruty zatrzymała się duża łza. Misia podała jej kieliszek wódki.<br>- Nie mam szczęścia, Misiu - powiedziała Ruta i uwięziona w rzęsach łza stoczyła się po policzku.<br><br>&lt;tit&gt;Czas Adelki&lt;/tit&gt;<br>Adelka nie lubiła kolegów ojca, tych wszystkich mężczyzn, których ubrania cuchnęły papierosami i kurzem. Najważniejszy z nich był Ukleja - pewnie dlatego, że był taki wielki i gruby. Ale nawet Ukleja stawał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego