Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Brak miejsca dla literatury. I także ta literatura karlała, stawała się pełzakiem ciśniętym przez rosnące absurdalnie wymogi cenzury. Proszę przypomnieć sobie księgę zapisów cenzury, wywiezioną na Zachód przez młodego cenzora, który postanowił porzucić swe obowiązki. I wtedy odkryciem dla mnie stała się paryska Kultura. Garstka ludzi, którzy niby zakonnicy ścisłej klauzury poświęcili się wydawaniu miesięcznika, książek. Zafascynowała literatura tam prezentowana. Jej wielość, bogactwo. Cały obszar dokonań w prozie, poezji, eseistyce. Zupełnie niedostępny w kraju. Hostowiec, Jeleński, Straszewicz, Bielatowicz, Haupt, żeby wymienić tylko kilka nazwisk. Potężny blok polskiej myśli i literatury, której przewożeniem i kolportażem w kraju zajęli się "taternicy", płacąc za
Brak miejsca dla literatury. I także ta literatura karlała, stawała się <orig>pełzakiem</> ciśniętym przez rosnące absurdalnie wymogi cenzury. Proszę przypomnieć sobie księgę zapisów cenzury, wywiezioną na Zachód przez młodego cenzora, który postanowił porzucić swe obowiązki. I wtedy odkryciem dla mnie stała się paryska Kultura. Garstka ludzi, którzy niby zakonnicy ścisłej klauzury poświęcili się wydawaniu miesięcznika, książek. Zafascynowała literatura tam prezentowana. Jej wielość, bogactwo. Cały obszar dokonań w prozie, poezji, eseistyce. Zupełnie niedostępny w kraju. Hostowiec, Jeleński, Straszewicz, Bielatowicz, Haupt, żeby wymienić tylko kilka nazwisk. Potężny blok polskiej myśli i literatury, której przewożeniem i kolportażem w kraju zajęli się "taternicy", płacąc za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego