Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
Jakoś nie chciało się wierzyć. Więc jak to się zaczęło? Kiedy, i z kim, i gdzie? Na studiach? Podczas wakacji? W domu akademickim? Na to nie wyglądało. Więc może raczej w luksusie - w hotelu, w apartamencie, w eleganckim mieszkaniu? I jak się rzecz ma teraz? Częstotliwość. Zasada. W związku "na kocią łapę", lecz przynajmniej z kimś jednym? Czy w trybie krótkich przygód z innymi wciąż partnerami? I czy się nie obawia, że w końcu zajdzie w ciążę, przed którą tak straszono? Czy zabezpiecza się jakoś? Jak? Miły Boże, jak?
Inną kwestią skupiającą uwagę i żywo dyskutowaną była jej domniemana przynależność partyjna
Jakoś nie chciało się wierzyć. Więc jak to się zaczęło? Kiedy, i z kim, i gdzie? Na studiach? Podczas wakacji? W domu akademickim? Na to nie wyglądało. Więc może raczej w luksusie - w hotelu, w apartamencie, w eleganckim mieszkaniu? I jak się rzecz ma teraz? Częstotliwość. Zasada. W związku "na kocią łapę", lecz przynajmniej z kimś jednym? Czy w trybie krótkich przygód z innymi wciąż partnerami? I czy się nie obawia, że w końcu zajdzie w ciążę, przed którą tak straszono? Czy zabezpiecza się jakoś? Jak? Miły Boże, jak?<br>Inną kwestią skupiającą uwagę i żywo dyskutowaną była jej domniemana przynależność partyjna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego