Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
zupełnym milczeniu pomodlić o ducha tolerancji dla każdego z nas i dla Kościoła. Przez pół godziny słychać tylko chrzęszczenie butów, potem:
"Módlmy się za braci innowierców, za braci ateistów, za tych, którzy się pod Twoją opiekę uciekają i za tych, którzy się nie uciekają, zdrowaś Maria...".
Miasteczko Podbórz. Wąskie uliczki, kocie łby jak gwoździe, skwar. Szybki marsz Pielgrzymki w górę ku potwornie odrapanej - ni to romańskiej? - fasadzie kościoła. Słyszę bardzo mocny i piękny śpiew: "Shalom, siostro, shalom...". I tak można.

VI
Na kwaterze w Raczkowie Nowym jak zwykle to samo, krzyki: "Wrzątku, słomy, noża...!". Gospodyni, samotna i młoda tylko wzrusza ramionami
zupełnym milczeniu pomodlić o ducha tolerancji dla każdego z nas i dla Kościoła. Przez pół godziny słychać tylko chrzęszczenie butów, potem:<br>"Módlmy się za braci innowierców, za braci ateistów, za tych, którzy się pod Twoją opiekę uciekają i za tych, którzy się nie uciekają, zdrowaś Maria...".<br>Miasteczko Podbórz. Wąskie uliczki, kocie łby jak gwoździe, skwar. Szybki marsz Pielgrzymki w górę ku potwornie odrapanej - ni to romańskiej? - fasadzie kościoła. Słyszę bardzo mocny i piękny śpiew: "&lt;foreign&gt;Shalom&lt;/&gt;, siostro, &lt;foreign&gt;shalom...&lt;/&gt;". I tak można.<br><br>VI<br>Na kwaterze w Raczkowie Nowym jak zwykle to samo, krzyki: "Wrzątku, słomy, noża...!". Gospodyni, samotna i młoda tylko wzrusza ramionami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego