Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zwykle forma przejściowa. Statystyczny w Polsce trwa dwa lata, potem rozpada się lub formalizuje. W każdym razie mało kogo gorszy. W tym obszarze mentalność zmienia się błyskawicznie. Jeszcze w 1988 r. ponad połowa Polaków twierdziła, że nie zna żadnego nieformalnego związku, dziś 60 proc. deklaruje akceptację. Do 1996 r. słowa "konkubent" w ogóle nie było w słowniku, a konkubina oznaczała nałożnicę, utrzymankę. Zresztą określenie "konkubinat" nadal pachnie salą sądową. Zwroty "na kocią łapę" czy "na kartę rowerową" powoli wychodzą z użycia. Proponowana przez socjologów "kohabitacja" ciężko się przyjmuje. Życie jest szybsze niż definicje.

Ze spisu powszechnego wynika, że w związkach partnerskich
zwykle forma przejściowa. Statystyczny w Polsce trwa dwa lata, potem rozpada się lub formalizuje. W każdym razie mało kogo gorszy. W tym obszarze mentalność zmienia się błyskawicznie. Jeszcze w 1988 r. ponad połowa Polaków twierdziła, że nie zna żadnego nieformalnego związku, dziś 60 proc. deklaruje akceptację. Do 1996 r. słowa "konkubent" w ogóle nie było w słowniku, a konkubina oznaczała nałożnicę, utrzymankę. Zresztą określenie "konkubinat" nadal pachnie salą sądową. Zwroty "na kocią łapę" czy "na kartę rowerową" powoli wychodzą z użycia. Proponowana przez socjologów &lt;orig&gt;"kohabitacja"&lt;/&gt; ciężko się przyjmuje. Życie jest szybsze niż definicje.<br><br>Ze spisu powszechnego wynika, że w związkach partnerskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego