Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tygodniu przychodzę do klubu w garniturze. Dobrze się czuję, gdy jestem elegancki. Po za tym chcę się podobać żonie po 11 latach małżeństwa - mówi. Żonę Renatę poznał dzięki... kontuzji. Trenowała lekkoatletykę w Hutniku Kraków, a ja piłkę. Spotkaliśmy się u masażysty, który nas leczył, bo w tym czasie oboje złapaliśmy kontuzje - opowiada piłkarz.
"Gianni" uwielbia jazdę na nartach i grę na fortepianie.
- Moja mama Zofia wolała, bym poszedł jej śladem i postawił na muzykę, a nie na sport. Uczyłem się gry na fortepianie sześć lat. Gdy zobaczyła jak ważna jest dla mnie piłka, zmieniła zdanie - wspomina Tomasz. Sportową pasję po rodzicach
tygodniu przychodzę do klubu w garniturze. Dobrze się czuję, gdy jestem elegancki. Po za tym chcę się podobać żonie po 11 latach małżeństwa&lt;/&gt; - mówi. Żonę Renatę poznał dzięki... kontuzji. &lt;q&gt;Trenowała lekkoatletykę w Hutniku Kraków, a ja piłkę. Spotkaliśmy się u masażysty, który nas leczył, bo w tym czasie oboje złapaliśmy kontuzje&lt;/&gt; - opowiada piłkarz.<br>"Gianni" uwielbia jazdę na nartach i grę na fortepianie.<br>&lt;q&gt;- Moja mama Zofia wolała, bym poszedł jej śladem i postawił na muzykę, a nie na sport. Uczyłem się gry na fortepianie sześć lat. Gdy zobaczyła jak ważna jest dla mnie piłka, zmieniła zdanie&lt;/&gt; - wspomina Tomasz. Sportową pasję po rodzicach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego