na deseczce i normalnie taka budka była jak dla ptaszka, a te druty poskręcane były, fajna była, jeszcze była poniemiecka. Jak myszy kiedyś mieli, to siedem się złapało, tam tych <dialect>myszków</>. Później się wrzuca do wody, się potopi, się wywali, <dialect>drzwireczki</> się otworzy. To dobra była, ktoś pożyczył.</><br><WHO2>- Ten nasz kot, mimo, że jest, życie spędza głównie w mieście, to on łapie myszy i zjada je. Nic nie zostaje z tej myszy. </><br><WHO1>-- Trochę niedobrze. Trochę niedobrze jak kot myszy jada.</><br><WHO2>-Ja nie wiem dlaczego on to robi?</><br><WHO1>- Oni jadają, te koty, ale to właściwie to jest niedobrze jak kot myszy zjada