Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
remont nie tylko domów, ale m.in. także skarpy wiślanej potrzeba ok. 3 mld zł.



"W Warszawie nie ma miejsc z tzw. klimatem" - szydził donośnie pewien przyjezdny z południa kraju. Ofertę rozrywkowo-gastronomiczną stolicy bezceremonialnie zamknął w trzech punktach: 1. "kryształowe żyrandole" (eleganckie, ale pretensjonalne i strasznie drogie restauracje), 2. "kowbojki" (kafejki i puby nieudolnie kopiujące styl amerykański), no i 3. speluny (rozwijać nie trzeba). Bezkompromisowe, ale nie pozbawione racji - pomyślałam wtedy. Kilka dni temu, po latach, znalazłam się w znanym polskim kurorcie w górach. Poza ambitnym planem sportowo-kondycyjnym miałam także inny, zdecydowanie mniej ambitny, za to wydawałoby się - bardzo
remont nie tylko domów, ale m.in. także skarpy wiślanej potrzeba ok. 3 mld zł. &lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>"W Warszawie nie ma miejsc z tzw. klimatem" - szydził donośnie pewien przyjezdny z południa kraju. Ofertę rozrywkowo-gastronomiczną stolicy bezceremonialnie zamknął w trzech punktach: 1. "kryształowe żyrandole" (eleganckie, ale pretensjonalne i strasznie drogie restauracje), 2. "kowbojki" (kafejki i puby nieudolnie kopiujące styl amerykański), no i 3. speluny (rozwijać nie trzeba). Bezkompromisowe, ale nie pozbawione racji - pomyślałam wtedy. Kilka dni temu, po latach, znalazłam się w znanym polskim kurorcie w górach. Poza ambitnym planem sportowo-kondycyjnym miałam także inny, zdecydowanie mniej ambitny, za to wydawałoby się - bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego