Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
polonistycznych, wygłoszonych przed wojną na Uniwersytecie Jagiellońskim, zacytował osiemnastowieczne powiedzenie francuskie: "Przekłady są jak kobiety. Jeśli są piękne, to nie są wierne, jeśli zaś wierne, to nie są piękne". Piękności dodawać Szekspirowi nie trzeba. Ambicje poetyckie w tym przypadku nie idą w parze z tym, czego oczekuje czytelnik.
Kazimierz Barnaś, krakowianin z krwi i kości, zamieszkał na Krupniczej z żoną i dziećmi. Znałem go jeszcze z czasów przedwojennych jako akademika z korporancką czapeczką na głowie i bambusową lagą. I oczywiście z wąską wstążeczką w poprzek piersi. Taka była obowiązująca moda korporacji studenckich, których na uniwerku istniało kilka. Starszemu pokoleniu kojarzą się
polonistycznych, wygłoszonych przed wojną na Uniwersytecie Jagiellońskim, zacytował osiemnastowieczne powiedzenie francuskie: "Przekłady są jak kobiety. Jeśli są piękne, to nie są wierne, jeśli zaś wierne, to nie są piękne". Piękności dodawać Szekspirowi nie trzeba. Ambicje poetyckie w tym przypadku nie idą w parze z tym, czego oczekuje czytelnik.<br> Kazimierz Barnaś, krakowianin z krwi i kości, zamieszkał na Krupniczej z żoną i dziećmi. Znałem go jeszcze z czasów przedwojennych jako akademika z korporancką czapeczką na głowie i bambusową lagą. I oczywiście z wąską wstążeczką w poprzek piersi. Taka była obowiązująca moda korporacji studenckich, których na uniwerku istniało kilka. Starszemu pokoleniu kojarzą się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego