Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
czekać, pożerany niepewnością, gdy każda minuta była igłą wbijaną pod paznokcie, a noc - rozżarzonym żelazem, na którym smażył się żywcem. Albowiem nie ma okrutniejszej nad niepewność męki, jak również nie ma granic podłości, na jaką się zdobyć może prawdziwa, wielka miłość!
O takiej podłości myślał Widmar, gdy tydzień temu spotkał krawca Abrahama Golda.
Krawiec Abraham Gold był bardzo brzydkim staruszkiem o gołębim sercu. Za takiego przynajmniej mieli go wszyscy klienci. Lecz okazało się później, że było inaczej.
- Słuchaj, Gold - powiedział Widmar, gdy tylko usiedli obaj na tarasie miejskiej kawiarni - słuchaj, Gold. Przyszło mi jednak do głowy, że to wszystko jest nędznym
czekać, pożerany niepewnością, gdy każda minuta była igłą wbijaną pod paznokcie, a noc - rozżarzonym żelazem, na którym smażył się żywcem. Albowiem nie ma okrutniejszej nad niepewność męki, jak również nie ma granic podłości, na jaką się zdobyć może prawdziwa, wielka miłość!<br>O takiej podłości myślał Widmar, gdy tydzień temu spotkał krawca Abrahama Golda.<br>Krawiec Abraham Gold był bardzo brzydkim staruszkiem o gołębim sercu. Za takiego przynajmniej mieli go wszyscy klienci. Lecz okazało się później, że było inaczej.<br>- Słuchaj, Gold - powiedział Widmar, gdy tylko usiedli obaj na tarasie miejskiej kawiarni - słuchaj, Gold. Przyszło mi jednak do głowy, że to wszystko jest nędznym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego