Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
razem z samochodem. Limuzyna już dawno wsiąkła w mgłę, w oddali powoli zamierała alarmująca trąbka, ale chirurg wciąż jeszcze tkwił pośrodku kałuży i bezmyślnie wodzik oczami wokoło.
- Co się stało?! - zawołał głośno. Potem podniósł głowę i poważny, i surowy jeszcze szybciej poszedł w kierunku szpitala.
Wtem samym czasie w mieszkaniu krawca Golda dzieci jego, Boruch i Anielka, bawiły się jak gdyby nic w chowanego. W tym mieszkaniu zgaśnięcie światła przeszło bez większego wrażenia, w pokoju i bez tego było jasno, był piątek i na stole pokrytym białym obrusem paliły się świece. - Popatrz - powiedziała Anielka - na ulicy zgasły wszystkie latarnie!... - Miała czarne
razem z samochodem. Limuzyna już dawno wsiąkła w mgłę, w oddali powoli zamierała alarmująca trąbka, ale chirurg wciąż jeszcze tkwił pośrodku kałuży i bezmyślnie wodzik oczami wokoło.<br>- Co się stało?! - zawołał głośno. Potem podniósł głowę i poważny, i surowy jeszcze szybciej poszedł w kierunku szpitala.<br>Wtem samym czasie w mieszkaniu krawca Golda dzieci jego, Boruch i Anielka, bawiły się jak gdyby nic w chowanego. W tym mieszkaniu zgaśnięcie światła przeszło bez większego wrażenia, w pokoju i bez tego było jasno, był piątek i na stole pokrytym białym obrusem paliły się świece. - Popatrz - powiedziała Anielka - na ulicy zgasły wszystkie latarnie!... - Miała czarne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego