Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
South Park.
- Jak się ciągle pracuje w stresie, to fajnie jest zobaczyć kogoś w jeszcze głupszych sytuacjach niż moje.
Patrzy gdzieś ponad, zajęty swoimi myślami. Nagle odwraca się i spogląda ciepło na ekipę.
- Jesteśmy rodziną. Znam ich od siedmiu lat i uwierz mi, jeśli przystawiają ci kamerę do tyłka i kręcą, to trzeba jakoś przełamać tę dziwaczność. Dlatego naprawdę staramy się, żeby atmosfera była miła i lekka. Każdy się upewnia, czy dziewczyna wie, co zamierzamy zrobić, bo kiedy wyjdzie z niej coś osobistego, to wtedy wszystko, co możesz zrobić, to powiedzieć jej, żeby brała ciuchy i szła do domu!
Pytam Nicka
South Park.<br>- Jak się ciągle pracuje w stresie, to fajnie jest zobaczyć kogoś w jeszcze głupszych sytuacjach niż moje.<br>Patrzy gdzieś ponad, zajęty swoimi myślami. Nagle odwraca się i spogląda ciepło na ekipę.<br>- Jesteśmy rodziną. Znam ich od siedmiu lat i uwierz mi, jeśli przystawiają ci kamerę do tyłka i kręcą, to trzeba jakoś przełamać tę dziwaczność. Dlatego naprawdę staramy się, żeby atmosfera była miła i lekka. Każdy się upewnia, czy dziewczyna wie, co zamierzamy zrobić, bo kiedy wyjdzie z niej coś osobistego, to wtedy wszystko, co możesz zrobić, to powiedzieć jej, żeby brała ciuchy i szła do domu!<br>Pytam Nicka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego