Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
zagraniczne, chcą by miasto otwarło się na świat, przyjmując chętnie pomysły i pomoc przedstawicieli narodów dotkniętych zbrodniami totalitaryzmu.
Na wiosnę przyszłego roku mają się odbyć w Workucie "Dni polskie".
Troszyn zaproponował też, by w Polsce urządzić "Dni Workuty"; można by opowiedzieć na nich na przykład o łagrowym teatrze.
Tak, za kręgiem polarnym działała gułagowa operetka: cóż, więźniowie korzystali z tej okazji wyłączenia się choć na godzinę, dwie, z codziennego koszmaru.
10,15 minut na przebranie się w kostiumy i charakteryzację, spektakl i z powrotem do łagru.
"Cały ten system to była taka ponura operetka".
Troszyn, Rosjanin młodszego pokolenia, mówi szybko, gestykuluje: "Najważniejsze
zagraniczne, chcą by miasto otwarło się na świat, przyjmując chętnie pomysły i pomoc przedstawicieli narodów dotkniętych zbrodniami totalitaryzmu.<br>Na wiosnę przyszłego roku mają się odbyć w Workucie "Dni polskie".<br>Troszyn zaproponował też, by w Polsce urządzić "Dni Workuty"; można by opowiedzieć na nich na przykład o &lt;orig&gt;łagrowym&lt;/&gt; teatrze.<br>Tak, za kręgiem polarnym działała &lt;orig&gt;gułagowa&lt;/&gt; operetka: cóż, więźniowie korzystali z tej okazji wyłączenia się choć na godzinę, dwie, z codziennego koszmaru.<br>10,15 minut na przebranie się w kostiumy i charakteryzację, spektakl i z powrotem do łagru.<br>"Cały ten system to była taka ponura operetka".<br>Troszyn, Rosjanin młodszego pokolenia, mówi szybko, gestykuluje: "Najważniejsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego