Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
doprowadzić nas do fizycznego i psychicznego załamania, przenieśli do dawnych koszar.

Więźniowie zaczęli przygotowywać obóz. Ponaglani nahajami musieli pracować przy wyrównywaniu terenu, ogradzaniu, zbijaniu tynków i wznoszeniu bez
jakichkolwiek pomocy technicznych nowych obiektów. Przybywały nowe transporty, powiększał się obóz.

- Wszystko, co tam teraz stoi, było robione przez więźniów. Z wyjątkiem krematorium budowanego przez firmy niemieckie. Ryniak został przydzielony do komando "Naubau", grupy inżynierów i techników budowlanych.

Mimo pewnych przywilejów tego komanda więźnia Ryniaka nie ominęły surowe kary. Chłostę i powieszenie za ręce na słupku dostał za to, że huragan przewrócił dopiero co postawioną ścianę. Koszmarnych 10 nocy w bunkrze "stojącym" (cztery
doprowadzić nas do fizycznego i psychicznego załamania, przenieśli do dawnych koszar.<br><br>Więźniowie zaczęli przygotowywać obóz. Ponaglani nahajami musieli pracować przy wyrównywaniu terenu, ogradzaniu, zbijaniu tynków i wznoszeniu bez <br>jakichkolwiek pomocy technicznych nowych obiektów. Przybywały nowe transporty, powiększał się obóz.<br><br>- Wszystko, co tam teraz stoi, było robione przez więźniów. Z wyjątkiem krematorium budowanego przez firmy niemieckie. Ryniak został przydzielony do komando "Naubau", grupy inżynierów i techników budowlanych.<br><br>Mimo pewnych przywilejów tego komanda więźnia Ryniaka nie ominęły surowe kary. Chłostę i powieszenie za ręce na słupku dostał za to, że huragan przewrócił dopiero co postawioną ścianę. Koszmarnych 10 nocy w bunkrze "stojącym" (cztery
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego