Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
cielaka.
Woda, prawie ciepła, coraz bardziej stygła od jej ciała.
Jakoż gdy ją prawie przyciągnąłem do siebie, zdawało mi się, że pod jej skórą przesuwa się zadymka.
Ale trwało to króciutko.
Natychmiast po tej zadymce w jej ciele zatętnił rogowymi kopytkami rozbuchany na wiosnę źrebak.
Boże ty mój, święci pańscy, królowie niebiescy, ileż kłopotu miałem z tym źrebakiem, zanim go ugłaskałem.
Ale dałem mu radę.
I źrebak stał przy mnie, pogryzając jabłko wyjęte ze stawu.
I kąpaliśmy się jeszcze długo w tej oczyszczonej złotym jabłkiem wodzie.
Nurkowaliśmy do ilastego dna, starając się wymacać stopami i wynieść na powierzchnię choćby drobny kamyk.
A
cielaka.<br> Woda, prawie ciepła, coraz bardziej stygła od jej ciała.<br> Jakoż gdy ją prawie przyciągnąłem do siebie, zdawało mi się, że pod jej skórą przesuwa się zadymka.<br> Ale trwało to króciutko.<br> Natychmiast po tej zadymce w jej ciele zatętnił rogowymi kopytkami rozbuchany na wiosnę źrebak.<br> Boże ty mój, święci pańscy, królowie niebiescy, ileż kłopotu miałem z tym źrebakiem, zanim go ugłaskałem.<br> Ale dałem mu radę.<br> I źrebak stał przy mnie, pogryzając jabłko wyjęte ze stawu.<br> I kąpaliśmy się jeszcze długo w tej oczyszczonej złotym jabłkiem wodzie.<br> Nurkowaliśmy do ilastego dna, starając się wymacać stopami i wynieść na powierzchnię choćby drobny kamyk.<br> A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego