Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
zaraz usłyszy śmiech tak serdeczny, zaraźliwy, że tylko się przyłączyć i tym śmiechem wszystko na zawsze zagłuszyć.
Usłyszał głos cichy, surowy:
- I co potem? Jak ty to sobie wyobrażasz? Firaneczki w oknie, stroiczka w doniczce, ja i ty. Szczęsny i Madzia, i wszystko szczęsne...
Niewesoło uśmiechnęła się do niego.
- My krótko żyjemy, Szczęsny, przeciętnie do roku. Potem sprawa i wyrok - i już tylko skrawek nieba w okienku.
Umilkła. Szczęsny wciąż klęczał przy ruszcie.
- Siedziałam raz z towarzyszką, która miała męża i dziecko. Boże, jak ona się męczyła! Jak ona tęskniła. Jeszcze teraz widzę czasem jej ręce na kracie... Nie - otrząsnęła się
zaraz usłyszy śmiech tak serdeczny, zaraźliwy, że tylko się przyłączyć i tym śmiechem wszystko na zawsze zagłuszyć.<br>Usłyszał głos cichy, surowy:<br>- I co potem? Jak ty to sobie wyobrażasz? Firaneczki w oknie, stroiczka w doniczce, ja i ty. Szczęsny i Madzia, i wszystko szczęsne...<br>Niewesoło uśmiechnęła się do niego.<br>- My krótko żyjemy, Szczęsny, przeciętnie do roku. Potem sprawa i wyrok - i już tylko skrawek nieba w okienku.<br>Umilkła. Szczęsny wciąż klęczał przy ruszcie.<br>- Siedziałam raz z towarzyszką, która miała męża i dziecko. Boże, jak ona się męczyła! Jak ona tęskniła. Jeszcze teraz widzę czasem jej ręce na kracie... Nie - otrząsnęła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego