Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
jest groźna. A jak będzie w rzeczywistości? Na aliantów z Zachodu nie ma co liczyć, sprzedali nas, bez dwóch zdań. Nigdy jeszcze w całym życiu nie czuł się tak bezradny.

Postanowił wracać okrężną drogą, zapragnął dłużej mieć niebo nad głową. Krążyły gawrony, świstały druty na słupach. W ogrodzie szkoły powszechnej krzepki cis nie do końca zdążył się wyzbyć śnieżnego kożucha. Podmuch z wylotu poprzecznej uliczki zmusił go do postawienia kołnierza. Zirytowało go to, gdyż nie lubił wyglądać jak karykatura spiskowca. Raptem odwrócił się z uczuciem, że jest śledzony. Nic takiego. Jedyna osoba w zasięgu wzroku to była stara kobieta człapiąca obok
jest groźna. A jak będzie w rzeczywistości? Na aliantów z Zachodu nie ma co liczyć, sprzedali nas, bez dwóch zdań. Nigdy jeszcze w całym życiu nie czuł się tak bezradny. <br><br>Postanowił wracać okrężną drogą, zapragnął dłużej mieć niebo nad głową. Krążyły gawrony, świstały druty na słupach. W ogrodzie szkoły powszechnej krzepki cis nie do końca zdążył się wyzbyć śnieżnego kożucha. Podmuch z wylotu poprzecznej uliczki zmusił go do postawienia kołnierza. Zirytowało go to, gdyż nie lubił wyglądać jak karykatura spiskowca. Raptem odwrócił się z uczuciem, że jest śledzony. Nic takiego. Jedyna osoba w zasięgu wzroku to była stara kobieta człapiąca obok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego