Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
oczy, uznała, iż jest to osobnik antypatyczny, człowiek aparatu. Kiedy weszła do gabinetu, zaskoczył go jego wygląd, słyszała, że jego żoną jest Wanda Wiłkomirska, słynna skrzypaczka, osoba z towarzystwa, wyobrażała więc sobie, że ten jej partyjny mąż obdarzony musi być przynajmniej obdarzony urodą. A mężczyzna, który przywitał się z nią krzepkim uściskiem dłoni, był, według niej, niesłychanie plebejski. Grubo ciosana twarz, zapuchnięte lekko i zaczerwienione powieki, fałdy po obu stronach nosa nadawały jego rysom wyraz zmęczenia, pewnie nie sypiał po nocach, prowadzenie takiego pisma to niezła harówka.
- Wiem o pani wystarczająco dużo, aby z czystym sumieniem zaproponować pani współpracę - powiedział. - Przyda
oczy, uznała, iż jest to osobnik antypatyczny, człowiek aparatu. Kiedy weszła do gabinetu, zaskoczył go jego wygląd, słyszała, że jego żoną jest Wanda Wiłkomirska, słynna skrzypaczka, osoba z towarzystwa, wyobrażała więc sobie, że ten jej partyjny mąż obdarzony musi być przynajmniej obdarzony urodą. A mężczyzna, który przywitał się z nią krzepkim uściskiem dłoni, był, według niej, niesłychanie plebejski. Grubo ciosana twarz, zapuchnięte lekko i zaczerwienione powieki, fałdy po obu stronach nosa nadawały jego rysom wyraz zmęczenia, pewnie nie sypiał po nocach, prowadzenie takiego pisma to niezła harówka. <br>- Wiem o pani wystarczająco dużo, aby z czystym sumieniem zaproponować pani współpracę - powiedział. - Przyda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego