Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
wiklina prostująca się w fotelu na biegunach. Pojedyncze, ciężkie krople deszczu, które spadają na sfatygowaną blachę parapetu z matematyczną regularnością, do złudzenia przypominają grę w kości; wydaje mi się, że w pokoju słyszę dziecko, rozlega się przecież jego radosny i dziwnie znajomy okrzyk.
Na podłodze oczywiście nikogo nie ma, a krzyk dziecka, teraz to sobie uświadamiam, wydaję ja.
Kaseta "Stilon Gorzów" z Wigilii, na której matka zarejestrowała mój głos, miałem wtedy trzy lata, matka przywiozła do Torunia szkolny magnetofon z mikrofonem w kształcie cygara. Stał w rogu salonu przy dębowej szafie z kompletu gdańskiego. Kasetę matka przechowywała w starej zetlałej kosmetyczce
wiklina prostująca się w fotelu na biegunach. Pojedyncze, ciężkie krople deszczu, które spadają na sfatygowaną blachę parapetu z matematyczną regularnością, do złudzenia przypominają grę w kości; wydaje mi się, że w pokoju słyszę dziecko, rozlega się przecież jego radosny i dziwnie znajomy okrzyk.<br>Na podłodze oczywiście nikogo nie ma, a krzyk dziecka, teraz to sobie uświadamiam, wydaję ja.<br>Kaseta "Stilon Gorzów" z Wigilii, na której matka zarejestrowała mój głos, miałem wtedy trzy lata, matka przywiozła do Torunia szkolny magnetofon z mikrofonem w kształcie cygara. Stał w rogu salonu przy dębowej szafie z kompletu gdańskiego. Kasetę matka przechowywała w starej zetlałej kosmetyczce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego