Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
nie tylko na swe wargi, ale i na usta powieściowej bohaterki przywołuje raz po raz imię: Zygmunt... Zygmunt... Zygmunt...

Zygmuncie, wracaj, jak najszybciej, czy musiałeś wyjeżdżać w sprawie pracy aż na dni siedem. Ten tydzień - to "niewypowiedziana tęsknota, bolesne odrętwienie", a na dodatek ten deszcz za oknami, posępne dni, złowróżbny krzyk sów. Jeśli uda mu się otrzymać stanowisko w Warszawie lub w Wilnie, to i ona tam z nim bezzwłocznie zamieszka.

Wrócił! A wraz z nim marzenie i nadzieja o związku "serc i myśli", o wspólnym życiu rodzinnym, o domu - "ołtarzu świętym". Warto zabiegać teraz o utrzymanie, materialnie nieco nadwerężonej, Milkowszczyzny
nie tylko na swe wargi, ale i na usta powieściowej bohaterki przywołuje raz po raz imię: Zygmunt... Zygmunt... Zygmunt...<br><br> Zygmuncie, wracaj, jak najszybciej, czy musiałeś wyjeżdżać w sprawie pracy aż na dni siedem. Ten tydzień - to "niewypowiedziana tęsknota, bolesne odrętwienie", a na dodatek ten deszcz za oknami, posępne dni, złowróżbny krzyk sów. Jeśli uda mu się otrzymać stanowisko w Warszawie lub w Wilnie, to i ona tam z nim bezzwłocznie zamieszka.<br><br> Wrócił! A wraz z nim marzenie i nadzieja o związku "serc i myśli", o wspólnym życiu rodzinnym, o domu - "ołtarzu świętym". Warto zabiegać teraz o utrzymanie, materialnie nieco nadwerężonej, Milkowszczyzny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego