Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
się rozproszyć tłum, a potem dać w kość pojedynczym osobom. Pałki wyciągnęli również zorganizowani cywile, a jakieś kije czy pasy znalazły się też w rękach części "aktywu". Reszta robotników atakowała ciałem, starając się zepchnąć studentów pod pałki milicjantów.
Doskonała akustyka uniwersyteckiego podwórka wzmacniała, jak mi się wydawało, na całą Warszawę, krzyki bitych dziewcząt i hasła: "gestapo, gestapo". Na atakujących posypały się drobne pieniążki z okrzykami "weźcie wasz żołd!". W pewnym momencie zauważyliśmy, jak dwóch milicjantów goni z pałkami naszą koleżankę, Anię. Dziewczyna zatrzymała się prawie pod naszym oknem i zasłaniając się jedną ręką od razów, drugą wyciągnęła z kieszeni i pokazała
się rozproszyć tłum, a potem dać w kość pojedynczym osobom. Pałki wyciągnęli również zorganizowani cywile, a jakieś kije czy pasy znalazły się też w rękach części "aktywu". Reszta robotników atakowała ciałem, starając się zepchnąć studentów pod pałki milicjantów.<br>Doskonała akustyka uniwersyteckiego podwórka wzmacniała, jak mi się wydawało, na całą Warszawę, krzyki bitych dziewcząt i hasła: "gestapo, gestapo". Na atakujących posypały się drobne pieniążki z okrzykami "weźcie wasz żołd!". W pewnym momencie zauważyliśmy, jak dwóch milicjantów goni z pałkami naszą koleżankę, Anię. Dziewczyna zatrzymała się prawie pod naszym oknem i zasłaniając się jedną ręką od razów, drugą wyciągnęła z kieszeni i pokazała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego