różnego wieku i płci. Banda ta odznaczała się przedziwną właściwością wywracania do góry nogami tego domu, co spoczywał na nieszczęsnej głowie matki, i trzeba było nie lada zręcznej cierpliwości, aby nie spadł. Czworo straszliwych istot obawiając się zapewne, że nie zostaną przez ludzkość zauważone, dawało znać o sobie światu donośnym krzykiem o każdej porze dnia, co powoduje u starszych takie śmieszne i dziwaczne ruchy, jak podnoszenie oczów ku niebu, załamywanie rąk lub chwytanie się nimi za głowę.<br>Gdy przypadkiem zgoła niepojętym lub przez zrządzenie boże w opętanym domu, w którym czasem tynk opadał ze ścian, zapadała cisza, udręczona pani Cisowska biegła