Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
długi i potrząsał nim w ręce - nóż, na którym krew brata zaledwie przyschła.
Zabójca mówił dalej, jak po zbrodni dokonanej nie mógł zaznać spokoju ni we dnie, ni w nocy; sumienie zasłaniało sławę, myśl o strasznej zbrodni dokonanej na bracie ściga go wszędzie.
- Niechaj się więc skończy to nędzne życie! - krzyknął, wbił w pierś własną ten sam nóż, którym zabił brata, i z okna wieży rzucił się na Rynek.
Okrzyk przerażenia rozległ się wśród tłumu. Pośpieszono na miejsce wypadku. Budowniczy zbroczony krwią leżał martwy na ziemi.
Taki był koniec historii budowy wieży Mariackiego kościoła w Krakowie; a historię tę opowiadają do
długi i potrząsał nim w ręce - nóż, na którym krew brata zaledwie przyschła. <br>Zabójca mówił dalej, jak po zbrodni dokonanej nie mógł zaznać spokoju ni we dnie, ni w nocy; sumienie zasłaniało sławę, myśl o strasznej zbrodni dokonanej na bracie ściga go wszędzie. <br>- Niechaj się więc skończy to nędzne życie! - krzyknął, wbił w pierś własną ten sam nóż, którym zabił brata, i z okna wieży rzucił się na Rynek. <br>Okrzyk przerażenia rozległ się wśród tłumu. Pośpieszono na miejsce wypadku. Budowniczy zbroczony krwią leżał martwy na ziemi. <br>Taki był koniec historii budowy wieży Mariackiego kościoła w Krakowie; a historię tę opowiadają do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego