Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
atłasowo wyjechały sobie na wolne
powietrze... cooo? Mój ty brzuszku leniwy! Myślałeś
o mnie i co jeszcze?
W.1 Szable czyściłem. (wciąga nosem powietrze; groźnie)
Ooo... nie zagaduj ty mnie, nie zagaduj... mężczyzna
tu był. (znowu wącha i jeszcze groźniej) Nie tylko że
był, ale bywał. (podbiega do niewidocznych firanek,
kuca i wącha je jak pies, od dołu do góry) Nie
inteligent. Podoficer? Pomocnik ślusarski? Listonosz?
Domokrążca?
W.2 cofa się przerażony To... pewnie złodziej. W czasie
mojej nieobecności... pozwolił sobie na tę impertynencję.
W.1 niewidoczną szablą grozi, że przebije.
W.2 wystraszony Cóż... bywało, że mnie w domu nie
atłasowo wyjechały sobie na wolne<br>powietrze... cooo? Mój ty brzuszku leniwy! Myślałeś<br>o mnie i co jeszcze?<br>W.1 Szable czyściłem. (wciąga nosem powietrze; groźnie)<br>Ooo... nie zagaduj ty mnie, nie zagaduj... mężczyzna<br>tu był. (znowu wącha i jeszcze groźniej) Nie tylko że<br>był, ale bywał. (podbiega do niewidocznych firanek,<br>kuca i wącha je jak pies, od dołu do góry) Nie<br>inteligent. Podoficer? Pomocnik ślusarski? Listonosz?<br>Domokrążca?<br>W.2 cofa się przerażony To... pewnie złodziej. W czasie<br>mojej nieobecności... pozwolił sobie na tę impertynencję.<br>W.1 niewidoczną szablą grozi, że przebije.<br>W.2 wystraszony Cóż... bywało, że mnie w domu nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego