Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
Trzy razy przypijasz... i siup! cztery-baby-osiem-dup!
GOŚĆ I Jak-jak?
GOŚĆ II Jak? Szup-szup?
ANTEK z kielichem wymierzonym w niebo, wlewa w siebie, powtarzając: I siup! Cztery-baby-osiem-dup!
GOŚCIE wstają imitując go I szup... czteri babi oszem dup! Dobha Tony? (siadają ciężko).
ANTEK Dobra... (kuca z kielichem w ręce) A teraz - po kawaleryjsku! W kucki! Ułany - w kucki! Jazda! Panie też na ułana! (śmiech rubaszny mężczyzn). Ruszać sie. Jazda. Dupy z krzeseł. I jazda, panie gazda!
GOŚCIE z trudem utrzymują równowagę, wywracają się, ale ANTEK ich nie podnosi.
ANTEK Kucać, jak Pan Bóg przykazał, ciapciaki
Trzy razy przypijasz... i siup! cztery-baby-osiem-dup!<br>GOŚĆ I Jak-jak?<br>GOŚĆ II Jak? Szup-szup?<br>ANTEK z kielichem wymierzonym w niebo, wlewa w siebie, powtarzając: I siup! Cztery-baby-osiem-dup!<br>GOŚCIE wstają imitując go I szup... czteri babi oszem dup! Dobha Tony? (siadają ciężko).<br>ANTEK Dobra... (kuca z kielichem w ręce) A teraz - po kawaleryjsku! W kucki! Ułany - w kucki! Jazda! Panie też na ułana! (śmiech rubaszny mężczyzn). Ruszać sie. Jazda. Dupy z krzeseł. I jazda, panie gazda!<br>GOŚCIE z trudem utrzymują równowagę, wywracają się, ale ANTEK ich nie podnosi.<br>ANTEK Kucać, jak Pan Bóg przykazał, ciapciaki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego