Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
telefonicznie z kimś z ekipy śledczej. Powiadomi ich pani o naszych podejrzeniach związanych z osobą Kuryłły, a także o powrocie Klausa. Już oni będą wiedzieli, co dalej robić. A teraz - na górę, do grobowca.
Samochody, dobrze zamknięte, zdecydowaliśmy pozostawić na noc w kamieniołomie, a sami wraz z namiotami, śpiworami i kuchnią polową postanowiliśmy wdrapać się na Polanę i zanocować w najbliższym sąsiedztwie grobowca, żeby mieć czas na staranne zbadanie jego wnętrza.
Objuczeni sprzętem campingowym pomaszerowaliśmy wąską ścieżką, skrajem kamieniołomu, potem weszliśmy w las bukowy. Dotarliśmy do mauzoleum i tutaj rozdzieliliśmy między siebie zadania. Chłopcy, doktor i Kasia wzięli się do rozstawiania namiotów
telefonicznie z kimś z ekipy śledczej. Powiadomi ich pani o naszych podejrzeniach związanych z osobą Kuryłły, a także o powrocie Klausa. Już oni będą wiedzieli, co dalej robić. A teraz - na górę, do grobowca.<br>Samochody, dobrze zamknięte, zdecydowaliśmy pozostawić na noc w kamieniołomie, a sami wraz z namiotami, śpiworami i kuchnią polową postanowiliśmy wdrapać się na Polanę i zanocować w najbliższym sąsiedztwie grobowca, żeby mieć czas na staranne zbadanie jego wnętrza.<br>Objuczeni sprzętem campingowym pomaszerowaliśmy wąską ścieżką, skrajem kamieniołomu, potem weszliśmy w las bukowy. Dotarliśmy do mauzoleum i tutaj rozdzieliliśmy między siebie zadania. Chłopcy, doktor i Kasia wzięli się do rozstawiania namiotów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego