Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 05.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 05.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pocisków trafił w jego samochód.
Jak już informowaliśmy, 29 kwietnia funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którzy szukali groźnego bandyty podejrzanego o brutalny napad, przez pomyłkę ostrzelali samochód, którym jechało dwóch dziewiętnastoletnich chłopców. Jeden z nich zmarł. Przyczyną śmierci był postrzał w głowę. Drugi przeszedł skomplikowaną operację wyjęcia kul z okolic kręgosłupa, usunięcia strzaskanych kręgów i wstawienia implantów. Nadal w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Prawdopodobnie nie będzie chodził - poinformowała PAP jego matka, powołując się na opinie lekarzy.
Radiowa Trójka podała, że w tym samym dniu policja wtargnęła w Swarzędzu do mieszkania i przez godzinę przetrzymywała skutego kajdankami niewinnego
Jak już informowaliśmy, 29 kwietnia funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którzy szukali groźnego bandyty podejrzanego o brutalny napad, przez pomyłkę ostrzelali samochód, którym jechało dwóch dziewiętnastoletnich chłopców. Jeden z nich zmarł. Przyczyną śmierci był postrzał w głowę. Drugi przeszedł skomplikowaną operację wyjęcia kul z okolic kręgosłupa, usunięcia strzaskanych kręgów i wstawienia implantów. Nadal w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Prawdopodobnie nie będzie chodził - poinformowała PAP jego matka, powołując się na opinie lekarzy.
Radiowa Trójka podała, że w tym samym dniu policja wtargnęła w Swarzędzu do mieszkania i przez godzinę przetrzymywała skutego kajdankami niewinnego
pocisków trafił w jego samochód.<br>Jak już informowaliśmy, 29 kwietnia funkcjonariusze wydziału kryminalnego <name type="org">Komendy Wojewódzkiej Policji</> w <name type="place">Poznaniu</>, którzy szukali groźnego bandyty podejrzanego o brutalny napad, przez pomyłkę ostrzelali samochód, którym jechało dwóch dziewiętnastoletnich chłopców. Jeden z nich zmarł. Przyczyną śmierci był postrzał w głowę. Drugi przeszedł skomplikowaną operację wyjęcia kul z okolic kręgosłupa, usunięcia strzaskanych kręgów i wstawienia implantów. Nadal w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Prawdopodobnie nie będzie chodził - poinformowała <name type="org">PAP</> jego matka, powołując się na opinie lekarzy.<br>Radiowa <name type="org">Trójka</> podała, że w tym samym dniu policja wtargnęła w <name type="place">Swarzędzu</> do mieszkania i przez godzinę przetrzymywała skutego kajdankami niewinnego
