Zaczął teraz grzebać głębiej, obu rękami i w pół minuty znalazł - mały kawałek metalu i położył go obok do ostygnięcia, ciągle niedowierzając, - mój Boże, więc ten brzydki ciemny kawałek metalu, trochę zdeformowany, to ma być kula ? Na filmach, bohaterowie czasami pokazywali kule - były piękne, błyszczące, wyglądały po prostu kosztownie. Taka kula powinna utkwić w notatniku lub książce do nabożeństwa na mojej piersi. albo w medalionie na sercu, bo przecież papierośnica narazie nie wchodzi w rachubę. Przecież to bzdura, żaden święty medalion nie mógłby tego zatrzymać, ani książka, chyba, że miałaby co najmniej 10 cm, nie, 20 cm grubości. Ci co robią