Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
w mazowieckich laskach,
Pomiędzy Reichem i Gouvernement,
Pracują w piachu płaskie pięty chłopki.
485
Przystaje, brzemię o sosnę opiera
I cierń wyjmuje z zakurzonej stopy.
Osełka masła w wilgotnym gałganie
Odciska formę muzealną pleców.
A u przeprawy bój, gdakanie kur,
490
Gęsi z koszyków wyciągają szyje.
I żłobi w miastach kula suchy ślad
Na płytach, koło woreczków tytoniu.
Przez całą noc umiera na przedmieściu
Wrzucony do glinianki stary Żyd,
495
Ryk jego cichnie dopiero nad ranem.
Szara jest Wisła, obmywa łoziny
I żwiry kłębi tocząc się szeroko.
Pluszcze kołami statek obciążony,
Na który siedli z workami szmuglerzy.
500
Dno tyką maca
w mazowieckich laskach, <br>Pomiędzy Reichem i Gouvernement, <br>Pracują w piachu płaskie pięty chłopki. <br>485<br>Przystaje, brzemię o sosnę opiera <br>I cierń wyjmuje z zakurzonej stopy. <br>Osełka masła w wilgotnym gałganie <br>Odciska formę muzealną pleców. <br>A u przeprawy bój, gdakanie kur, <br>490<br>Gęsi z koszyków wyciągają szyje. <br>I żłobi w miastach kula suchy ślad <br>Na płytach, koło woreczków tytoniu. <br>Przez całą noc umiera na przedmieściu <br>Wrzucony do glinianki stary Żyd, <br>495<br>Ryk jego cichnie dopiero nad ranem. <br>Szara jest Wisła, obmywa łoziny <br>I żwiry kłębi tocząc się szeroko. <br>Pluszcze kołami statek obciążony, <br>Na który siedli z workami szmuglerzy. <br>500<br>Dno tyką maca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego