Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
awanturze przy ul. Fredry. 36-letni Zbigniew W., syn właściciela domu, powybijał w piwnicy wszystkie okna i straszył matkę nożem. Twierdził, że zabije rodziców. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna ma broń. Bez wahania wystrzelił czterokrotnie przez drzwi do próbującego interweniować policjanta. Trafił funkcjonariusza w lewą rękę, kula pogruchotała mu ramię. Karetka natychmiast odwiozła rannego policjanta do szpitala. W tym czasie mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń domu. Wezwano więc grupę antyterrorystyczną. Zbigniew W. nie reagował na wezwania policjantów, którzy przez megafon prosili go, by wyszedł. O godz. 15 kilkunastu policjantów z grupy antyterrorystycznej sforsowało drzwi. Musieli
awanturze przy ul. Fredry. 36-letni Zbigniew W., syn właściciela domu, powybijał w piwnicy wszystkie okna i straszył matkę nożem. Twierdził, że zabije rodziców. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna ma broń. Bez wahania wystrzelił czterokrotnie przez drzwi do próbującego interweniować policjanta. Trafił funkcjonariusza w lewą rękę, kula pogruchotała mu ramię. Karetka natychmiast odwiozła rannego policjanta do szpitala. W tym czasie mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń domu. Wezwano więc grupę antyterrorystyczną. Zbigniew W. nie reagował na wezwania policjantów, którzy przez megafon prosili go, by wyszedł. O godz. 15 kilkunastu policjantów z grupy antyterrorystycznej sforsowało drzwi. Musieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego