Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
ją na własnym talerzu.
Niżej są drobni kupcy, pracujący bez wytchnienia, bez godzin, bez świąt, bez urlopów. Niektórzy może dojdą po szczeblach drabiny społecznej wyżej, niektórzy pozostaną tam, gdzie są, inni nie wytrzymają zaciętej walki i stoczą się niżej. Na samym dole kłębi się lud. Oto jest człowiek-koń, czyli kulis ciągnący rikszę, doker biorący na kościste plecy ciężary, jakie chyba przydusiłyby najbardziej muskularnych mężczyzn. Schludnie ubrane dziewczęta, które wieczorami wychodzą z baraków skleconych z dykty i tektury, aby zabawiać gości setek barów, knajp i dansingów. Kelnerzy uwijający się przy podawaniu obiadu, którego koszt przekracza ich miesięczną pensję. Mali chłopcy czekający
ją na własnym talerzu.<br> Niżej są drobni kupcy, pracujący bez wytchnienia, bez godzin, bez świąt, bez urlopów. Niektórzy może dojdą po szczeblach drabiny społecznej wyżej, niektórzy pozostaną tam, gdzie są, inni nie wytrzymają zaciętej walki i stoczą się niżej. Na samym dole kłębi się lud. Oto jest człowiek-koń, czyli kulis ciągnący rikszę, doker biorący na kościste plecy ciężary, jakie chyba przydusiłyby najbardziej muskularnych mężczyzn. Schludnie ubrane dziewczęta, które wieczorami wychodzą z baraków skleconych z dykty i tektury, aby zabawiać gości setek barów, knajp i dansingów. Kelnerzy uwijający się przy podawaniu obiadu, którego koszt przekracza ich miesięczną pensję. Mali chłopcy czekający
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego