ile rodzi się z nich rodzajów, ile gatunków win, zwłaszcza jeśli przemnożymy je o możliwe między szczepami krzyżówki i kompozycje. Żeby nie mieszać nazbyt ani w kadziach, ani sobie w głowach, nie wprowadzamy do naszych rozważań pojęcia łamania wina, co następuje przez uzupełnienie jednego wina drugim o podobnym charakterze, ani kupażowania, czyli zlewania wielu win małowartościowych w jedno, któremu dawało się nową nazwę, jak znane niegdyś w Polsce Mistella czy Calabrese. Dla zasygnalizowania odnotujmy tylko, że pół świata uprawia dziś Cabernety, Merloty, Muskaty i jeszcze na dodatek wszechobecny Chardonnay, wytwarzając miliony hektolitrów takiego właśnie, jednoszczepowego wina. Ale dodajmy też od razu