Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
zamknięta pomiędzy ścianami piwnicy, niewiadoma dla świata.
Kossecki z Szymańskim, wziąwszy zabitego za nogi i ramiona, przeciągnęli go pod ścianę w najodleglejszy kąt piwnicy. Złożony tam, wydał się od razu mniejszy, skrócony przez mrok i samotność. Potem zabrali się do zbierania pieniędzy. Jurek Szretter począł im w tym pomagać.
- O, kurczę pieczone! - zawołał nagle Felek, potrząsając malutkim skrawkiem banknotu. - Patrzcie, panowie, dwadzieścia dolarów!
- Pokaż! - zainteresował się Alek.
- Widzisz, dwudziestka! Ładna forsa, nie?
- Prędzej, prędzej! - upomniał ich Szretter. - Nie traćcie czasu na głupstwa.
Papierowe pieniądze szeleściły w ich dłoniach. Na murze, podobne do ciężkich, bezkształtnych zwierząt, poruszały się wolno cienie trzech postaci.
- Jerzy
zamknięta pomiędzy ścianami piwnicy, niewiadoma dla świata.<br>Kossecki z Szymańskim, wziąwszy zabitego za nogi i ramiona, przeciągnęli go pod ścianę w najodleglejszy kąt piwnicy. Złożony tam, wydał się od razu mniejszy, skrócony przez mrok i samotność. Potem zabrali się do zbierania pieniędzy. Jurek Szretter począł im w tym pomagać.<br>- O, kurczę pieczone! - zawołał nagle Felek, potrząsając malutkim skrawkiem banknotu. - Patrzcie, panowie, dwadzieścia dolarów!<br>- Pokaż! - zainteresował się Alek.<br>- Widzisz, dwudziestka! Ładna forsa, nie?<br>- Prędzej, prędzej! - upomniał ich Szretter. - Nie traćcie czasu na głupstwa.<br>Papierowe pieniądze szeleściły w ich dłoniach. Na murze, podobne do ciężkich, bezkształtnych zwierząt, poruszały się wolno cienie trzech postaci.<br>- Jerzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego