Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
ludzkiej szarpaniny, radości i następujących po nich dramatów, od wszystkich wyborów, jakich się dokonuje.
Być może właśnie poza głównym nurtem sklejano świat od początku, łatano wszystkie jego porozrywane części, cerowano leje po bombach? Co kilka dni pojawiała się ta sama lub jeszcze doskonalsza sieć pajęcza uwieszona u sufitu. Nie narzekał kurz na parapecie, nie rozpaczały cienie na podłodze, nie uciekały z głównego traktu żółte mrówki faraona, które codziennie wyznaczały sobie niezmienny kierunek wędrówki, przesypując się po ścianie ciurkiem jak piasek w klepsydrze.

Zegar pod attyką ratusza wybił pełną godzinę. Nie zamarł ruch na ulicach i w rynku. Przeciwnie, jakby się wzmógł
ludzkiej szarpaniny, radości i następujących po nich dramatów, od wszystkich wyborów, jakich się dokonuje. <br>Być może właśnie poza głównym nurtem sklejano świat od początku, łatano wszystkie jego porozrywane części, cerowano leje po bombach? Co kilka dni pojawiała się ta sama lub jeszcze doskonalsza sieć pajęcza uwieszona u sufitu. Nie narzekał kurz na parapecie, nie rozpaczały cienie na podłodze, nie uciekały z głównego traktu żółte mrówki faraona, które codziennie wyznaczały sobie niezmienny kierunek wędrówki, przesypując się po ścianie ciurkiem jak piasek w klepsydrze.<br><br>Zegar pod attyką ratusza wybił pełną godzinę. Nie zamarł ruch na ulicach i w rynku. Przeciwnie, jakby się wzmógł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego