Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
bo nawet kibica drużyny piłkarskiej z innej dzielnicy traktował jak wroga. Trudno w takiej sytuacji o dojrzałą tożsamość narodową czy ogólnospołeczną.
Podobnie rzecz się ma dzisiaj z bohaterami tekstów naszych hiphopowców. Polska to dla nich nie tyle kraj o określonej tradycji w określony sposób rządzony, ile rzeczywistość bliskiego doświadczenia. Właśnie: "kwadratura" i "komitywa". W dobrym towarzystwie najlepiej "kopnąć z buta", czyli ruszyć w miasto: "Normalnie o tej porze/Wożę się po mieście/Normalnie o tej porze/Raz lepiej raz gorzej Wczoraj przy fajce i butelce/Po którą trzeba stać w kolejce/Było więcej kobiet wszystkie były piękne" (Kaliber 44, "Normalnie o
bo nawet kibica drużyny piłkarskiej z innej dzielnicy traktował jak wroga. Trudno w takiej sytuacji o dojrzałą tożsamość narodową czy ogólnospołeczną.<br>Podobnie rzecz się ma dzisiaj z bohaterami tekstów naszych &lt;orig&gt;hiphopowców&lt;/&gt;. Polska to dla nich nie tyle kraj o określonej tradycji w określony sposób rządzony, ile rzeczywistość bliskiego doświadczenia. Właśnie: "kwadratura" i "komitywa". W dobrym towarzystwie najlepiej "kopnąć z buta", czyli ruszyć w miasto: &lt;q&gt;"Normalnie o tej porze/Wożę się po mieście/Normalnie o tej porze/Raz lepiej raz gorzej &lt;gap&gt; Wczoraj przy fajce i butelce/Po którą trzeba stać w kolejce/Było więcej kobiet wszystkie były piękne"&lt;/&gt; (Kaliber 44, "Normalnie o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego