Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 19/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
leczę się w tej poradni - mówi Grzegorz Duda. - Mam już zaufanie do lekarza. On zna moją historię choroby. Teraz nagle jestem odsyłany do poradni na Pomorzanach. Nie rozumiem tego. Przecież mamy mieć zagwarantowany swobodny wybór lekarza. A jaki to wybór? Dyrekcja placówki tłumaczy, że sytuacja powstała wskutek wyczerpania przyznanych na kwiecień limitów. - Limit miesięczny się skończył - mówi dr Ewa Zeńczak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Zakładu Gruźlicy i Chorób Płuc w Szczecinie. - Wynosi on 1106 porad prostych i złożonych na miesiąc. To za mało. Rocznie daje to około 12 tysięcy porad. Potrzeby są na poziomie 28 tysięcy. Kasa chorych
leczę się w tej poradni</> - mówi Grzegorz Duda. <q>- Mam już zaufanie do lekarza. On zna moją historię choroby. Teraz nagle jestem odsyłany do poradni na Pomorzanach. Nie rozumiem tego. Przecież mamy mieć zagwarantowany swobodny wybór lekarza. A jaki to wybór?</> Dyrekcja placówki tłumaczy, że sytuacja powstała wskutek wyczerpania przyznanych na kwiecień limitów. <q>- Limit miesięczny się skończył</> - mówi dr Ewa Zeńczak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Zakładu Gruźlicy i Chorób Płuc w Szczecinie. <q>- Wynosi on 1106 porad prostych i złożonych na miesiąc. To za mało. Rocznie daje to około 12 tysięcy porad. Potrzeby są na poziomie 28 tysięcy.</> Kasa chorych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego