Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
pierwszy ogień. Wiadomo przecież, że pierwszy dostanie największe cięgi, bo dziad będzie najmniej zmęczony. Z drugiej strony taki śmiałek będzie miał ten ból szybko za sobą, podczas gdy inni wciąż jeszcze w napięciu będą czekać na swoją kolej. Po krótkiej chwili wahania pierwszy zgłosił się Tokarski. Wstał z wozu, założył laczki i wyszedł z sali. Przez moment słychać było jak idzie korytarzem, a po minucie rozległy się mocne uderzenia pasem. Tokarski wrócił cały spocony i czerwony na twarzy. Prawą ręką masował pośladki. Nie krył, że czuje okropny ból, nie krył też, że jest szczęśliwy. Zdjął spodnie piżamy i pokazał nam tyłek
pierwszy ogień. Wiadomo przecież, że pierwszy dostanie największe cięgi, bo dziad będzie najmniej zmęczony. Z drugiej strony taki śmiałek będzie miał ten ból szybko za sobą, podczas gdy inni wciąż jeszcze w napięciu będą czekać na swoją kolej. Po krótkiej chwili wahania pierwszy zgłosił się Tokarski. Wstał z wozu, założył laczki i wyszedł z sali. Przez moment słychać było jak idzie korytarzem, a po minucie rozległy się mocne uderzenia pasem. Tokarski wrócił cały spocony i czerwony na twarzy. Prawą ręką masował pośladki. Nie krył, że czuje okropny ból, nie krył też, że jest szczęśliwy. Zdjął spodnie piżamy i pokazał nam tyłek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego