Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Teraz Iw ze swej pensji wypłacała Witkowi tygodniówki na drobne wydatki, a on brał pieniądze z wyraźnym zadowoleniem. Udawał zażenowanie i Iw wyczuła to od razu...
Czy właśnie dlatego lekceważysz go, wyśmiewasz, poniżasz? Czy bierzesz na nim odwet za tych kilku mężczyzn z twej młodości, którzy traktowali cię jak zabaweczkę, laleczkę, a uczucia sprowadzali do flirtu, romansu bez znaczenia, miłej przygody, w której najlepszym rozwiązaniem jest rozstanie?
Czy ten wyrośnięty, dwudziestodwuletni, zakochany w tobie chłopiec, który poślubił cię wbrew swym rodzicom, zasłużył na takie upokorzenie? Czy może odpowiadać za ich niechęć?
- Gdyby była tylko tancerką, to pół biedy, ale do tego
Teraz Iw ze swej pensji wypłacała Witkowi tygodniówki na drobne wydatki, a on brał pieniądze z wyraźnym zadowoleniem. Udawał zażenowanie i Iw wyczuła to od razu...<br> Czy właśnie dlatego lekceważysz go, wyśmiewasz, poniżasz? Czy bierzesz na nim odwet za tych kilku mężczyzn z twej młodości, którzy traktowali cię jak zabaweczkę, laleczkę, a uczucia sprowadzali do flirtu, romansu bez znaczenia, miłej przygody, w której najlepszym rozwiązaniem jest rozstanie?<br>Czy ten wyrośnięty, dwudziestodwuletni, zakochany w tobie chłopiec, który poślubił cię wbrew swym rodzicom, zasłużył na takie upokorzenie? Czy może odpowiadać za ich niechęć?<br>- Gdyby była tylko tancerką, to pół biedy, ale do tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego