Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
Może po prostu dostałem w głowę kamieniem. To już ty tam, w Bostonie, przeżyłaś większy Kontakt...
- W każdym razie musiała to być potężna monada, skoro przedarła się pomimo Modlitwy...
- Nie wiem, nie wiem, nie wiem... Nic tu się nie trzyma kupy. Nie wiem nawet, jakich słów użyć. Nie płodzę tak łatwo wielkich teorii.
Przysiadłszy na piętach, zaśmiała się szyderczo, po vassonowemu.
- Mój Boże, Nicholas... - Kręciła z politowaniem głową. - Tak naprawdę istnieją przecież tylko sukcesywnie falsyfikowane przybliżenia, nieustająca wojna paradygmatów. Teorie o wielkiej mocy wyjaśniania są nazbyt proste, by były prawdziwe, te zaś skomplikowane, opisujące rzeczywistość dokładnie, posiadają moc wyjaśniania minimalną, dotyczą
Może po prostu dostałem w głowę kamieniem. To już ty tam, w Bostonie, przeżyłaś większy Kontakt...<br>- W każdym razie musiała to być potężna monada, skoro przedarła się pomimo Modlitwy... <br>- Nie wiem, nie wiem, nie wiem... Nic tu się nie trzyma kupy. Nie wiem nawet, jakich słów użyć. Nie płodzę tak łatwo wielkich teorii. <br>Przysiadłszy na piętach, zaśmiała się szyderczo, po vassonowemu. <br>- Mój Boże, Nicholas... - Kręciła z politowaniem głową. - Tak naprawdę istnieją przecież tylko sukcesywnie falsyfikowane przybliżenia, nieustająca wojna paradygmatów. Teorie o wielkiej mocy wyjaśniania są nazbyt proste, by były prawdziwe, te zaś skomplikowane, opisujące rzeczywistość dokładnie, posiadają moc wyjaśniania minimalną, dotyczą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego