Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
Ale panowie dziwne miny mieli, jak otworzyliśmy drzwi...:)
0.45 - 1.00: Przenosimy się na schody
1.00 - jakoś tak chyba 2.30: Maciek śpi. Gadam z Jaśkiem. Coś pęka, serducho boli jak diabli, płacz...
2.30 - 3.00: Rozmowa z Adamem na dworzu. Z zimna trzęsiemy się tak, że ledwo co mówimy.
3.18: Przypominam sobie o nie zrealizowanym kuponie na piwo. Idę po browca, a tu okazuje się, że nasza beczka już wyszła! Grrr.. Zauważam, że nie ma już śpiącego na ławce Borga i kilku innych osób.
3.20 - 4.00: Pałętamy się z kąta w kąt. Gadamy z jakimś
Ale panowie dziwne miny mieli, jak otworzyliśmy drzwi...&lt;emot&gt;:)&lt;/&gt;<br>0.45 - 1.00: Przenosimy się na schody<br>1.00 - jakoś tak chyba 2.30: Maciek śpi. Gadam z Jaśkiem. Coś pęka, serducho boli jak diabli, płacz...<br>2.30 - 3.00: Rozmowa z Adamem na dworzu. Z zimna trzęsiemy się tak, że ledwo co mówimy.<br>3.18: Przypominam sobie o nie zrealizowanym kuponie na piwo. Idę po browca, a tu okazuje się, że nasza beczka już wyszła! Grrr.. Zauważam, że nie ma już śpiącego na ławce Borga i kilku innych osób.<br>3.20 - 4.00: Pałętamy się z kąta w kąt. Gadamy z jakimś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego